To jest opis ogólny Marsa w Lwie, czyli opis tematów, które się pojawiają ilekroć Mars spędza miesiąc z hakiem w tym znaku. Jednak pobyt, który zaczyna się 4.11.24 jest szczególny ponieważ będzie towarzyszyć mu retrogradacja i potrwa do 6.01.25, po czym Mars wróci do Raka aż do 18.04.25, kiedy to zacznie się „druga tura” pobytu w Lwie i dopełnienie tematów ruszonych w czasie retrogradacji. Co oznacza, że tematy Marsa w Lwie będą do nas wracać w kolejnych odsłonach aż do 18 czerwca 2025! Dlatego wszystko to co opisuję niżej będzie nieco bardziej skomplikowane i sięgające głębiej ukrytych tematów z przeszłości, a także będzie rozłożone na etapy, z których tylko pierwszy (do 7.12.24) będzie w miarę typowy. O wszystkim tym będę pisać więcej w Moonset Newsletterze, a także w tekście o retrogradacji na blogu (retro zacznie się 7.12.24, więc opis będzie krótko później).
W poniedziałek rano Mars wyszedł z emocjonalnego Raka i wkroczył dumnym krokiem do Lwa!
Mars w Lwie jest silniejszy i bardziej pewny siebie niż w Raku i może nam dodać dużo odwagi w wyrażaniu tego co nam leży na sercu i działaniu z rozmachem, kreatywnością, a nawet z pewną auto-promocyjną pompą. Będziemy bardziej twórczy, bezpośredni, chętni do zabawy i kontaktów towarzyskich. To czas szczególnie sprzyjający wydobywaniu naszych ukrytych przez lata talentów, powrotowi do spraw poruszających nasze serce, do tego co sprawia, że chce nam się żyć, nawet jeśli przez jakiś czas o tym zapomnieliśmy.
Ważnym wątkiem tego okresu może być proces z wrażliwością ego – zarówno naszego, jak i cudzego. To czas kiedy temat wyrażania siebie staje się mocniejszy więc przybierać może zarówno zdrowsze, mniej zdrowe formy. Zachowania, które nazywamy „z ego” często odsłaniają braki w pewności siebie, poczucie, że muszę walczyć o uwagę, o docenienie, o wizerunek, a temat tego naszego nie w pełni wyrażonego i nie całkiem kochanego „ja” staje się tak nabrzmiały, że trudno nam zobaczyć coś poza nim. Efektem może być nadmiar puszących się showmanów w otoczeniu, ale pamiętaj: jeżeli mocno drażni Cię, że ktoś inny bezpardonowo bierze sobie uwagę i promuje swoje działania, to może oznaczać, że sam potrzebujesz wyjść z szafy ze swoimi talentami i czy ze swoim zdaniem, dostać od świata trochę uwagi, docenienia, szacunku. Cieniem tego czasu, ale też motorem zmian będą więc różne potyczki ego, zderzenia racji, walki kogucików. Trudniej nam może się być dogadać, bo częściej będziemy mieli mocno skupioną na sobie perspektywę, będą też się odsłaniały urazy na naszym poczuciu własnej wartości, które warto dostrzec i opatrzyć, zanim zaczniemy reagować rykiem rozjuszonego Lwa. Z drugiej strony mogą mieć miejsce mniejsze lub większe „kryzysy tożsamości”, oraz kryzysy twórcze. Ten czas dla artystów i osób działających twórczo może być ważny by przedefiniować swoje działania, podejście do sztuki, czy do promocji, a także by po prostu ruszyć na podbój świata.
Mars sprzyja wszystkiemu temu co wymaga od nas odwagi, szczerości, wyjścia przed szereg. Będzie to więc idealny okres na promocję swojej marki, na zabawę wizerunkiem, czy na twórczość służącą wyłącznie zabawie. Mars będzie też rozgrzewał nasze serca, skłaniał do przejęcia inicjatywy w romansach, do uwodzenia, flirtów i wakacyjnych (i nie tylko) szaleństw. Dobrze jest jednak świadomie pokierować energią Marsa w Lwie tak, by pozostawił nam po sobie efekty w postaci owoców naszej kreatywności i działań promocyjnych, a nie tylko dobre wspomnienia po fantastycznych imprezach.
To jest opis ogólny tranzytu Marsa w Lwie, czyli opis tematów, które się pojawiają ilekroć Mars spędza miesiąc z hakiem w tym znaku. Jednak pobyt, który zaczyna się 4.11.24 jest szczególny ponieważ będzie towarzyszyć mu retrogradacja i potrwa do 6.01.25, po czym Mars wróci do Raka aż do 18.04.25, kiedy to zacznie się „druga tura” pobytu w Lwie i dopełnienie tematów ruszonych w czasie retrogradacji. Co oznacza, że tematy Marsa w Lwie będą do nas wracać w kolejnych odsłonach aż do 18 czerwca 2025! Dlatego wszystko to co opisuję niżej będzie nieco bardziej skomplikowane i sięgające głębiej ukrytych tematów z przeszłości, a także będzie rozłożone na etapy, z których tylko pierwszy (do 7.12.24) będzie w miarę typowy. O wszystkim tym będę pisać więcej w Moonset Newsletterze, a także w tekście o retrogradacji na blogu (retro zacznie się 7.12.24, więc opis będzie krótko później).
***
W poniedziałek rano Mars wyszedł z emocjonalnego Raka i wkroczył dumnym krokiem do Lwa!
Mars w Lwie jest silniejszy i bardziej pewny siebie niż w Raku i może nam dodać dużo odwagi w wyrażaniu tego co nam leży na sercu i działaniu z rozmachem, kreatywnością, a nawet z pewną auto-promocyjną pompą. Będziemy bardziej twórczy, bezpośredni, chętni do zabawy i kontaktów towarzyskich. To czas szczególnie sprzyjający wydobywaniu naszych ukrytych przez lata talentów, powrotowi do spraw poruszających nasze serce, do tego co sprawia, że chce nam się żyć, nawet jeśli przez jakiś czas o tym zapomnieliśmy.
Ważnym wątkiem tego okresu może być proces z wrażliwością ego – zarówno naszego, jak i cudzego. To czas kiedy temat wyrażania siebie staje się mocniejszy więc przybierać może zarówno zdrowsze, mniej zdrowe formy. Zachowania, które nazywamy „z ego” często odsłaniają braki w pewności siebie, poczucie, że muszę walczyć o uwagę, o docenienie, o wizerunek, a temat tego naszego nie w pełni wyrażonego i nie całkiem kochanego „ja” staje się tak nabrzmiały, że trudno nam zobaczyć coś poza nim. Efektem może być nadmiar puszących się showmanów w otoczeniu, ale pamiętaj: jeżeli mocno drażni Cię, że ktoś inny bezpardonowo bierze sobie uwagę i promuje swoje działania, to może oznaczać, że sam potrzebujesz wyjść z szafy ze swoimi talentami i czy ze swoim zdaniem, dostać od świata trochę uwagi, docenienia, szacunku. Cieniem tego czasu, ale też motorem zmian będą więc różne potyczki ego, zderzenia racji, walki kogucików. Trudniej nam może się być dogadać, bo częściej będziemy mieli mocno skupioną na sobie perspektywę, będą też się odsłaniały urazy na naszym poczuciu własnej wartości, które warto dostrzec i opatrzyć, zanim zaczniemy reagować rykiem rozjuszonego Lwa. Z drugiej strony mogą mieć miejsce mniejsze lub większe „kryzysy tożsamości”, oraz kryzysy twórcze. Ten czas dla artystów i osób działających twórczo może być ważny by przedefiniować swoje działania, podejście do sztuki, czy do promocji, a także by po prostu ruszyć na podbój świata.
Mars sprzyja wszystkiemu temu co wymaga od nas odwagi, szczerości, wyjścia przed szereg. Będzie to więc idealny okres na promocję swojej marki, na zabawę wizerunkiem, czy na twórczość służącą wyłącznie zabawie. Mars będzie też rozgrzewał nasze serca, skłaniał do przejęcia inicjatywy w romansach, do uwodzenia, flirtów i wakacyjnych (i nie tylko) szaleństw. Dobrze jest jednak świadomie pokierować energią Marsa w Lwie tak, by pozostawił nam po sobie efekty w postaci owoców naszej kreatywności i działań promocyjnych, a nie tylko dobre wspomnienia po fantastycznych imprezach.
Chcesz dostawać na maila informację kiedy Mars przechodzi do kolejnego znaku, oraz opis najważniejszych astro-wydarzeń tygodnia?
Zapisz się do darmowego newslettera! Zapisy pod tym linkiem:
Chcesz się skontaktować, wyślij mi maila: